niedziela, 10 stycznia 2010

Oto ja we wlasnej osobie :)



halo :)
to ja Babelek :) (tak mnie tatus ostatnio nazywa)
Dzisiaj bylismy znowu na zdjeciach...tatus mi caly dzien powtarzal, ze mam sie ladnie obrocic, zeby mnie mogli sobie
poogladac i tak sie staralam, ze
sie zaplatalam w pepowinke...
lezala na mojej buzce i podobno nic nie
widzieli przez pierwsze 15 min...hehehe mamcia musiala pochodzic i pocwiczyc i wypic coca-cole i zjesc czekoladke (mniam)....
Na drugiej sesji, juz mi pepowinka spadla i w koncu sie pokazalam....przyciskalo mnie cos ze wszystkich stron no to sie obudzilam i ziewnelam i przeciagnelam i polozylam do spania znowu :)




2 komentarze: