niedziela, 31 stycznia 2010

hallo - tu Emily :)

To znowu ja :)nie odzywam sie za czesto, bo tatus nie robi nam ostatnio zdjec i mamcia nie ma co tu wrzucac!
aa ja chce wam powiedziec, ze juz jestem naprawde duza - mam coraz mniej miejsca w tym maminym brzuszku :) jak sie ruszam to juz mnie widac na zewnatrz!!
Tutas przywiozl mi od babci Ewy i babci Uli pelno niespodzianek w sobote!!! bede sliczna zaraz jak tylko wyjde!
mama powtarza, ze cos czuje, ze bede mala, rozpieszczona ksiezniczka hehehe...no ja tam nie wiem.......
tatus przywiozl mi tez bajeczki i czyta mi je teraz codziennie - jest w niej pelno zwierzatek i warzywek i owockow co gadaja i dzieci z roznymi przygodami....

A zakupow dalej nie zrobili - ja nie wiem na co oni czekaja, ale oprocz pieknych kreacji to ja nie mam gdzie spac ani czym jezdzic ani smoczusiow nie mam...nic....mama obiecuje, ze zalawimy wszystko w przyszlym tygodniu.....no to czymam ja za slowo!
papapa......





czwartek, 21 stycznia 2010

Mam 7 miesiecy!!! (w brzuszku)



Hallo wszystkim :)
Skonczylam dzisiaj 28 tygodni :)
Jestem juz calkiem, calkiem.... robie sie coraz bardziej tlusciutka...otwieram juz oczka (kto sie zaklada jakiego beda koloru???)
oddycham juz tez calkiem, calkiem :) coraz lepiej mi to wychodzi :)

Wczoraj bylismy u pani doktor, co mnie troche podotykala i powiedziala mamci, ze jestem glowka w dol (zdradzila moja tajemnice! - do tej pory tatko gadal do mojego brzuchorka, a ja mialam ubaw hihihi) ( a teraz mi prosto do uszka gada!)
A dzisiaj to byl dziwny dzien - wstalysmy z mamcia wczesnie rano (znowu!!) , nic nie jedlismy, bo mamcia mowila ze nie mozemy nic jesc....i potem kuli mamcie az 4 razy - ja nie wiem jak ona to znosila, bo to okropne uczucie bylo! aaa i jeszcze wypilismy wiaderko okropnej pomaranczowej orenzadki!!! nie powiem, zeby mi sie to podobalo - glodna bylam strasznie!!!!!!!! kopalam na wszystkie strony i sie wiercilam, bo myslalam, ze dadza mi cos jesc, ale nic......uff....okropne!

no i jeszcze jedno....w koncu mamcia mowi o jakis zakupach dla mnie! juz sie nie moge doczekac :)) podobno ma juz liste! yey...

poniedziałek, 11 stycznia 2010

Filmik :)


jakby sie komus znudzilo patrzenie to przewinac prosze do 18:51 (czas na niebieskim pasku) i czekac pare sekund na ziewanie :D albo 18.44 na machanie :)

niedziela, 10 stycznia 2010

Ziewanko....

A oto pare moich minek :)







Moje stopki :)

chacha........a o to moje stopki i raczka......


Oto ja we wlasnej osobie :)



halo :)
to ja Babelek :) (tak mnie tatus ostatnio nazywa)
Dzisiaj bylismy znowu na zdjeciach...tatus mi caly dzien powtarzal, ze mam sie ladnie obrocic, zeby mnie mogli sobie
poogladac i tak sie staralam, ze
sie zaplatalam w pepowinke...
lezala na mojej buzce i podobno nic nie
widzieli przez pierwsze 15 min...hehehe mamcia musiala pochodzic i pocwiczyc i wypic coca-cole i zjesc czekoladke (mniam)....
Na drugiej sesji, juz mi pepowinka spadla i w koncu sie pokazalam....przyciskalo mnie cos ze wszystkich stron no to sie obudzilam i ziewnelam i przeciagnelam i polozylam do spania znowu :)




sobota, 2 stycznia 2010

Tatusiowy Balwanek



Tatus zaraz z rana wzial rower i swoj sprzet i pojechal na sesje na sniegu.....i jadac tak znalazl balwanka :) znaczy mamcia mi powiedziala, ze ten sniegowy potwor sie nazywa balwan - i jest ulepiony ze sniegu i ze moze kiedys ulepimy tez takiego....jak bede wieksza......i bedzie snieg oczywiscie....

Tata dostal kula hihihi...







no tak....mamcia ulepila kule i prosto w tatke rzucila.....to podobno taka zabawa hihhi...juz sie
nie moge doczekac zeby sie w nia pobawic.... po spacerku poszlismy sie napic goracej czekolady :) hmmm pychotka....

Moj pierwszy spacerek w nowym roku :)






Ale zima! zaczelo sypac w sylwestrowa noc i jest biaaaaaaloooooo :)