wtorek, 30 marca 2010

poniedziałek, 29 marca 2010

Przeprowadzka









Pare fotek z naszej przeprowadzki:


wtorek, 23 marca 2010

Moja bryka :)

yey!!! oto moja bryka! piekna nie?? aa nawet jak sie wam nie podoba, ja mysle ze jest calkiem, calkiem....nic tylko zwiedzac swiat :) yey....




środa, 17 marca 2010

Brzusio nr 8

Oto ja :) w pierwszej kapieli - mamcia nie lubi sie plumkac i dopiero teraz, po tylu tygodniach zafundowala mi babelki :) tatus przygotowal wszystko i plywalam sobie przez pol godzinki - fajnie nawet :)) chyba mi sie spodobalo.....

Spacerek w Patryka Swieto :)

dzisiaj z mamcia i tatkiem pojechalismy nad morze na spacerek :) tylko, ze tego morza to nie bylo nawet slychac bo jakos tak odplynelo hihi...i mamcia miala plytkie buciki i po piasku i wodzie nie chciala chodzic to szlismy po trawce kawalek od plazy....znalezlismy kibelek i fruuu z powrotem...tata sie smial, ze przyjechalismy taki kawal drogi, zeby sie wysiusiac w Malahide :) ale to nie prawda - bo mi sie podobalo i pochodzilismy troszku, a poza tym wiatrzysko wialo - jak to mamcia ujela - i zimno uhhuha......





niedziela, 14 marca 2010

HAPPY ST.PATRICK'S DAY !!!

Juz za pare dni - 17 marca - (mamcia mi powiedziala) bedzie zielone swieto - nie pojdziemy do pracy (hurrey) i bedzie parada i duzzzo zielonych zabaw :) Swieto Irlandii.....





no to juz ostatni ciag dalszy :)

tu bawilismy sie z tatkiem w chowanego - chcielismy sie skryc za drzewkiem, ale jak widac ja sie nie mieszcze :))



i znowu my :)

tu mamy znowu z mamusia sesje: nad strumyczkiem/wodospadem

i w ciemnym domku....
i na okolo stajni tych popularnych konikow :)




i jeszcze konik.....

A w tych ogrodach jeszcze byly stajnie, gdzie mieszkaly sobie sliczne koniki, ktore biora udzial w roznych wyscigach i zarabiaja duuuuuuzo pieniazkow!


i ciag ciag dalszy.....

no i w koncu te ogrody hihi czyli troche drzewek.....wszystko dopiero budzi sie po zimie, wiec nic tam nie ma....




ogrody ciag dalszy.....

A oto kilka szotow tatusia :) wyglada tu jak jakis powazny pan profesor hihihi



Wycieczka do Japonskich Ogrodow czy cus.....

W zeszla niedziele, pojechalismy wszyscy razem na wycieczke do jakis ogrodow....ja tam wiele nie widzialam, ale bylo przyjemnie nawet.....chyba swiecilo bardzo sloneczko, bo bylo bardzo jasno u mnie w domku....duuuuuzo spacerowalismy i mamcia mowila cos o koniach jakis i w ogole szumiala woda i spiewaly ptaszki i bylo super! oto kilka fotek mamci i moich oczywiscie :))







Z okazji Irlandzkiego Dnia Matki zyczymy ......


ZYCZYMY WSZYSTKIM MAMCIOM DUUUUZO RADOSCI I MILOSCI I ZDROWKA I DZIEKUJEMY ZA WSZELKA TROSKE I OPIEKE :) (ja szczegolnie dziekuje mamci, ze mnie tak dzielnie nosi i karmi i puszcza muzyczke i glasia i gila i puka do mnie i lapie za nozke i juz sie nie moge doczekac jak ja zobacze!!!! )(tatusia tez oczywiscie, ale to nie jego dzien to nie wspominam )

czwartek, 4 marca 2010

Brzuszek nr 7

To ciag dalszy naszej ostatniej sesji - tatusiowi zajelo troche czasu przerobienie tych zdjec! :)



Moja wyprawka hehe :)

Dzisiaj mamcia wyprasowala duuuzzooo pieluszek i moich ubranek zebym byla piekna zaraz jak przyjde na ten wasz swiat :) sa pachnace i mieciutke .....jest teraz troche zmeczona, bo ja dalam mamie popalic dzisiaj w nocy - cala noc szalalam - pukalam, stukalam, chcialm zeby sie obudzila i do mnie mowila - nie lubie jak ona spi! - jak chodzi to mnie hula do snu....a w nocy jest nudno.... :(

wtorek, 2 marca 2010

ahoj :)
mamcia i ja zrobilismy sobie wolne od tej ciezkiej i glosnej pracy! spalysmy sobie dluugo i zjadlysmy dobre sniadanko :) troche sie pokrecilysmy z mamcia po mieszkaniu - zrobilysmy porzadki z gazetami - trzeba w koncu pozbyc sie wszystkiego co nie potrzebne i zrobic troche miejsca dla mnie :) ! Jutro zrobimy porzadki w mamci szafie, bo mowi ze sie juz nie zmiesci w polowie z tych rzeczy co tam trzyma i tak i tak....
A w czawrtek idziemy, razem z tatusiem, uczyc sie o mnie :) znaczy beda sie uczyc jak mnie kapac i ubierac w majty hehe...to bedzie ubaw...
mam juz coraz mniej miejsca w tym moim mieszkanku - mowie wam, zeby sie podrapac w nozke to wymaga wielkiego wysilku!!! mamcia mnie ostatnio chycila za stopke - chyba za bardzo ja kopalam hihihi....
to ponizej mamcia znalazla w swoim komputerze i nie mogla przestac sie smiac - powiedziala, ze ja bede jak ten kotek :)