piątek, 23 października 2009

Brzusio no 1

Halo, Halo :) to znowu ja....dzisiaj bylismy z mamcia na zakupach. Mamcia musiala sobie kupic nowe spodnie, bo podobno ja ja wypycham za bardzo i nie moze sie zapiac w zadne jeansy! (znowu jakas insynuacja, ze jestem gruby!) nie bardzo mi sie podoba na zakupach - duuuzo ludzi i smierdzi i goraco i nie ma gdzie zrobic siusiu... (chacha...znaczy ja zrobilem, ale mamcia musiala trzymac!) na busa czekalismy bardzo dlugo i zrobilem sie glodny i w ogole zmeczylem sie ta wyprawa :( ale jak wrocilismy to poszlismy spac :) oh....jak ja lubie spac :))) Oto moje zdjecie na dzien dzisiejszy...



Ladnie sie usmiecham?

1 komentarz: