niedziela, 11 kwietnia 2010

acha....












acha...zapomnialam o zdjeciach z domku....
mamcia pstryknela tak na szybko dzisiaj, jak tatus jezdzil po okolichach na rowerze....
domek wyglada juz troche lepiej....chociaz tatko marudzi i caly czas cos zmienia i przemienia :)

2 komentarze:

  1. Hej!
    No trzeba przyznać, że Wasz domeczek jest naprawdę śliczny.
    Teraz to już tylko czekać na kruszynkę :-)
    Tak w sumie to do 18 kwietnia już nie daleko i może może wtedy Emilka chciałaby się pojawić haha?
    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń