Oto moja kolezanka Ruby....przyszla mnie odwiedzic dwa dni temu....nie pobawilismy sie za bardzo, bo ja nie bylam w humorze za bardzo na pogaduchy....wiec ona zjadla i zasnela na dobre 3 godziny...! ale umowilismy sie znowu na spacerek w parku albo cos...biedna Ruby ma szyne, bo jej bioderka nie sa okej....ale za 3 tygodnie maja jej ja sciagnac....no i mam nadzieje, ze kiedys bedziemy razem biegac :)
Słodką masz koleżankę i jak fajnie sobie śpi.
OdpowiedzUsuńA w sumie co miała robić jak nasza Emily nie miała ochoty się z nią bawić :-)