Wczoraj, czyli w Pierwszy dzien swiat, obudzilismy sie i bylo nawet bialo :) Wiec po sniadanku poszlismy na spacerek...ja sie troche rozleniwilam i mamcia sie przestraszyla, ze sie nie ruszam, wiec postawoili mnie rozruszac na spacerku :)) bylo super....tak zimnoooooooo
Uhuha, uhucha....nasza zima zla - szczypie w uszy, szczypie w nosy, mroznym DESZCZEM nas zlalo w drodze powrotnej!
i to by bylo na tyle zimy .... :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz